Wiadomości
Polscy „mistrzowie kierownicy” uciekają. Z różnych powodów
Szaleńcze tempo, pisk hamulców, koziołkujące radiowozów, efektowne skoki i lądowania, zderzające się auta, rozbijane w drobny mak przydrożne bariery, kramy, stoliki kawiarniane… A wszystko to okraszone gęstą strzelaniną… Widowiskowe sceny pościgów samochodowych stanowią żelazny punkt każdego klasycznego filmu akcji. Okazuje się jednak, że stały się również codziennością polskich dróg i ulic. Oto kilka przykładów, tylko z pierwszych dni listopada.