Z kijem w bagażniku, paskiem z pończochy i bagażem na dachu. Wspominamy przygody z Fiatem 126p

"Maluch", "mały fiat", "fiacik", "kaszlak" – pieszczotliwych, ale i pogardliwych określeń na Fiata 126p nie brakuje. W latach 80. był prawdziwym królem polskich dróg, dekadę później, w miarę pojawiania się na krajowym rynku coraz to nowszych modeli samochodów, popularność "malucha" słabła, powoli stawał się niezbyt mile widzianym symbolem PRL-u, tandety, dyskomfortu jazdy i słabości silnika.
źródło: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/wspomnienia-fiata-126p-z-kijem-w-bagazniku-i-bagazem-na-dachu/hyy3hx0