Wiadomości
FSO Caro 1.5 GLi – nie ma takiego miasta Londyn….
Panie, to jakiś kundel! On już musiałby mieć plastikowe podszybie! A silnik? W eksportowym aucie motor, który z wersji na kraj był już wycofywany? Stara deska rozdzielcza? Z tym samochodem jest coś nie tak! Ale czy aby na pewno?
źródło: https://www.auto-swiat.pl/klasyki/youngtimer/fso-caro-15-gli-jak-jezdzi-wersja-eksportowa/04nr4km