Pamiętacie Artura Tussika? Wskrzesiciela – tak, to chyba najlepsze określenie – kompletnie rozbitych samochodów? Już go kiedyś pokazywaliśmy. Np. przywracającego do życia wrak bmw.
źródło: https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-nie-bite-absolutnie-bezwypadkowe-lamborghini-gallardo,nId,3322295