Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement Advertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement AdvertisementAdvertisement
Wiadomości

„Pojechałem po pewne 16 tysięcy, na miejscu zaproponowali mi 12”, czyli jak działają komisy

Rozmowa przez telefon z przedstawicielem dużego komisu, który jest zainteresowany waszym samochodem wystawionym na aukcji, będzie bardzo przyjemna. Zakończycie ją zadowoleni i usatysfakcjonawani. Na miejscu czeka was jednak rozczarowanie.
źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,26822751,pojechalem-po-pewne-16-tysiecy-na-miejscu-zaproponowali-mi.html

Pokaż więcej

Podobne artykuły