Wiadomości
Reklamacja używanego auta, a komis na to: „Widziały gały…”
Nasza Czytelniczka kupiła w eleganckim komisie stare, niedrogie auto – miało jej służyć jeszcze przez rok lub dwa. Tuż po kupnie okazało się, iż rzekomo sprawny samochód ma wielkie dziury w podwoziu, ledwo jedzie i gaśnie na światłach, nie działa w nim też kontrolka check engine, a koszt koniecznych napraw silnika i osprzętu przekracza jego wartość. Klientka od razu zareklamowała samochód, a komis na to: widziały gały, co brały! Przepisy mówią jednak co innego: kupującego chroni rękojmia bez względu na wartość auta! To nie mogło skończyć się dobrze dla… sprzedawcy.
źródło: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/stare-tanie-auto-z-komisu-czy-klient-ma-prawo-do-reklamacji/hg7whg0