Advertisement Advertisement Advertisement
Wiadomości

Udawał taksówkarza. Gdy wpadł, wyszło coś jeszcze…

Fałszywy taksówkarz woził ludzi po Wrocławiu. Przygotował się do tego zajęcia z należytą starannością. Zainwestował w stary taksometr, oczywiście bez legalizacji, a także koguta z napisem „Taxi”. Planował nawet zakup kasy fiskalnej, by było „bardziej realistycznie”. Przypadkiem trafił na kontrolę policyjną, po której podszywanie się pod taksówkarza nie jest wcale najgorszym występkiem.
źródło: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/udawal-taksowkarza-gdy-wpadl-wyszlo-cos-jeszcze/fgfnwgl

Pokaż więcej

Podobne artykuły